Karoshi i karojisatsu – pracoholizm po japońsku
Trzydziestoczterolatek pracujący w dużej firmie zajmującej się produkcją artykułów spożywczych zmarł nagle na atak serca. Potrafił pracować przez 110 godzin w tygodniu (!). Trzydziestosiedmioletni kierowca autobusu pracował ponad 3000 godzin rocznie. Nie miał dnia wolnego w okresie 15 dni poprzedzających udar mózgu, w wyniku którego zmarł. Wymienione przypadki zgonów zostały zakwalifikowane jako związane z pracą. Nagła śmierć w tak młodym wieku może wydawać się zaskakująca? Nie w Japonii. Z roku na rok w Kraju Kwitnącej Wiśni obserwuje się tendencję wzrostową przypadków karoshi i karojisatsu. O karoshi Karoshi to japońskie słowo oznaczające „śmierć z przepracowania”. Zjawisko to zostało po raz pierwszy opisane w Japonii. Samo słowo nabrało już charakteru międzynarodowego. ...