Skip to main content

Dziecko w dobie ekranów. Jak korzystają z urządzeń mobilnych dzieci poniżej 6. roku życia?

Telefon, tablet i komputer to urządzenia, które dla dzieci są absolutnie naturalne. Od urodzenia przebywają w ich otoczeniu. Eksperci wskazują jednak, że korzystanie z nich – zwłaszcza przez najmłodszych – może prowadzić do zaburzeń rozwojowych w obszarze mowy, emocji, umiejętności społecznych, a także do problemów ze snem i otyłości.

Z tych właśnie względów rodzice powinni ostrożnie i pod kontrolą wprowadzać dzieci w świat cyfrowy i przestrzegać reguł dotyczących m.in. czasu korzystania z nowych mediów.

Odpowiedzialność rodzicielska

Amerykańska Akademia Pediatrii od 2016 zaleca, aby dzieci poniżej 18. miesiąca życia w ogóle nie miały styczności z ekranami (zarówno telewizyjnymi, jak i mobilnymi). Od 2. roku życia rodzice mogą rozpocząć wprowadzanie wybranych programów o tematyce edukacyjnej, ale oglądać je razem z dziećmi i pomagając w ich rozumieniu. Warunkiem jest jednak nieprzekraczanie 1 godziny dziennie oraz dobór odpowiednich do wieku treści.

W Polsce z Internetu korzysta prawie 75 proc. osób powyżej 14. roku życia. 61 proc. z nich używa urządzeń mobilnych, takich jak telefon lub tablet. W grupie rodziców mających dzieci poniżej 6. roku życia odsetek ten jest jeszcze wyższy – niemal wszyscy (95,8%) są użytkownikami Internetu i prawie każdy z nich (87,9%) korzysta z niego za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Dzieci więc siłą rzeczy przebywają w środowisku cyfrowym.

Dzieci do 2. roku życia

Z zebranych danych wynika, że 30 proc. dzieci między 12. a 23. miesiącem życia ma styczność z ekranem – średnio korzystają z niego 14 minut dziennie. Dla porównania, średni dzienny czas spędzany na zabawie z rodzicami to 2 godziny, a wspólne czytanie książek to 40 minut. Częściej urządzenia dają dzieciom mężczyźni niż kobiety. Częściej również starsi (35 – 44 lata) niż młodsi (25 -34 lata) rodzice. 67 proc. rodziców deklaruje, że w ogóle nie dają swoim podopiecznym smartfonów i tabletów.

Jak podkreślano w badaniach: „połowa rodziców, których podopieczni w przynajmniej minimalnym stopniu korzystają z urządzeń mobilnych (50,3%), deklaruje, że w trakcie tego korzystania towarzyszy dziecku rodzic lub inna osoba dorosła. Dzieci ponad jednej czwartej badanych (28,6%) korzystają ze smartfonów lub tabletów same, a jednej piątej (19,1%) – razem z innymi dziećmi”. Prawie 80 proc. rodziców twierdzi, że są to treści wyłącznie dedykowane dzieciom.

Dzieci w wieku 2-5 lat

Ponad dwa razy więcej rodziców (64,5%) niż w przypadku najmłodszych dzieci deklaruje, że korzystają one z urządzeń mobilnych. Średni czas styczności z ekranem jest również dwukrotnie dłuższy i wynosi 31 minut. Jedynie 6 minut więcej (średnio) dzieci w tym wieku spędzają na czytaniu książek, niecałe 2 godzinie dziennie to zabawa z rodzicami i prawie tyle samo – zabawa z innymi dziećmi.

O ile w przypadku maluchów znaczenie w kontekście urządzeń mobilnych mają płeć i wiek rodziców, w tej grupie (rodzice dzieci 2-5 lat) bardziej widoczny jest czynnik miejsca zamieszkania oraz dochodów. Jak wskazano: „częściej od pozostałych smartfony dają dzieciom badani mieszkający w miastach średnich (od 20 000 do 99 999 ludności) i największych (półmilionowych i większych) – ci drudzy jednak, jak wskazują wartości średniej, na nieco krótszy czas”. Korzystnie wypadają opiekunowie z gospodarstw domowych o najniższych dochodach oraz rodzice z zasadniczym wykształceniem zawodowym – oni rzadziej dają dzieciom smartfony. Jednocześnie jednak ich dzieci spędzają przed nimi więcej czasu niż dzieci rodziców ze średnim lub wyższym wykształceniem. Ponad połowa rodziców (55,2%) deklaruje, że dzieci pozostają w tym czasie pod nadzorem dorosłych, nieco ponad jedna czwarta (27,4%) dzieci spędza czas ze smartfonem sama. Prawie wszyscy rodzice (95,6%) twierdzą, że są to treści wyłącznie dedykowane dzieciom.

Powody, dla których rodzice najczęściej dają dzieciom smartfony:

– sposób na nudę (czasami – 33,4%, w tym często – 7,5%),

– sposób na uspokojenie, gdy płaczą i marudzą (czasami – 26,4%, w tym często – 6,5%),

– przy posiłku (18,7%, z czego często – 6,9%).

Prawie połowa rodziców deklaruje, że w powyższych sytuacjach nie daje dziecku urządzeń mobilnych, natomiast 6 na 100 sięga po nie we wszystkich trzech sytuacjach.

Wskazano również, że korzystanie ze smartfona bywa nagrodą (co najmniej czasami postępuje tak 26,9% rodziców dzieci starszych i 12,8% rodziców dzieci młodszych) lub rozrywką (36,7% wobec 28,6%).

Rozwój dziecka 6-letniego

Jak wskazują K. Sochocka oraz K. Van Laere, u dziecka 6-letniego kształtują się umiejętności zachowania i kontrolowania impulsów. Dlatego jego nastroje są bardzo niestabilne. Nowe media są dla tak młodego człowieka zagrożeniem głównie ze względu na fakt, że korzystanie z nich w zastępstwie innych aktywności (przede wszystkim ruchowych) ogranicza rozwój umiejętności kontrolowania impulsów. Jak wskazują autorki: „utrudnia rozwijanie świadomości konsekwencji swoich działaś i sprzyja rozwojowi trudności edukacyjnych”.

Na liście zagrożeń są również:
niebezpieczne treści – zwłaszcza w przypadku urządzeń z dostępem do Internetu bez nadzoru i kontroli rodzica;
grooming, czyli uwodzenie dzieci za pośrednictwem portali społecznościowych, komunikatorów i czatów;
cyberprzemoc – obrażanie innych użytkowników Internetu, szantażowanie, kradzież tożsamości.

Warto skontaktować się ze specjalistą, gdy dziecko traci zainteresowanie aktywnościami, które dotychczas były dla niego atrakcyjne, złości się gdy osoba dorosła ingeruje w dostęp do telefonu (zabiera, zabrania).

Oddzielnym zagadnieniem są gry komputerowe, które nieodpowiednio dobrane mogą stanowić zagrożenie (klasyfikacja PEGI będzie pomocna w ocenie gier pod kątem ich bezpieczeństwa w kategoriach wiek oraz treść). Mogą jednak rozbudzać ciekawość poznawczą, wspierać rozwój umiejętności szkolnych, krytycyzm i myślenie twórcze. Sprzyjają również wzmacnianiu samooceny.

Konsekwencje nadmiernego korzystania z nowych mediów:
– trudności w koncentracji uwagi i nadpobudliwość,
– ograniczenie umiejętności językowych,
– brak krytycznego myślenia,
– ograniczenie wyobraźni i kreatywności,
– trudności w radzeniu sobie z emocjami,
– trudności w relacjach i obniżenie umiejętności społecznych,
– osłabienie odporności, częste infekcje,
– utrata zainteresowania dotychczasowymi aktywnościami,
– pogorszenie nastroju.

Czynniki chroniące

Na podstawie zebranych danych badacze wskazują, że korzystanie z urządzeń mobilnych jest zbyt częste, zwłaszcza w przypadku dzieci mających mniej niż 2 lata. Zaobserwowano w tym temacie tendencję wzrostową – jest to trend wynikający z faktu, że obecność mediów cyfrowych w naszym otoczeniu się zwiększa.

Kluczowe są odpowiednie praktyki wychowawcze rodziców, a więc stawianie granic oraz wymagań, okazywanie dziecku wsparcia i zainteresowanie, a także aktywne spędzanie czasu. Jakość relacji z rodzicami to podstawowy czynnik chroniący przed zachowaniami nałogowymi.

 

Źródło:

K, Sochocka, K. Van Laere „Jak chronić dziecko przed nałogowymi zachowaniami – Poradnik dla rodziców”, Fundacja Poza Schematami, Warszawa 2016

Oszacowanie rozpowszechnienia oraz identyfikacja czynników ryzyka i czynników chroniących hazardu i innych uzależnień behawioralnych  – edycja 2018/2019, Raport z badań CBOS;

https://www.kbpn.gov.pl/portal?id=1768880

Fot. McKaela Lee, Unsplash.com