Skip to main content

Nadużywanie portali społecznościowych

Relacje interpersonalne utrzymywane za pośrednictwem portali społecznościowych sprawiają, iż powstają wirtualne mikrospołeczności.

Zjawiskiem tym szczególnie pocieszone są młode osoby, które mają możliwość funkcjonowania między dwoma światami, często ten wirtualny uznają za bliższy. Internet pozwala im na swobodny wybór przestrzeni, do której zapragną należeć. Aktualnie Sieć dysponuje kilkunastoma popularnymi serwisami społecznościowymi, które łączą ludzi ze względu na ich pasje czy wyznawane poglądy. Wirtualność staje się coraz bardziej istotnym elementem świata codziennego, niebezpiecznie zbliżając się ku jego zastąpieniu.[1]

Dzięki portalom społecznościowym, między innymi takim jak Facebook, ludzie mają możliwość realizowania się na wielu płaszczyznach. Medium internetowe umożliwia im natychmiastowe zaprezentowanie wiadomości o sobie, przemyśleń oraz ukazania jak szeroką siecią kontaktów dysponują. Wszystkie te możliwości sprawiają, że znaczna część społeczeństwa nie wyobraża sobie życia bez posiadania konta, na którymś z portali. Coraz częstsza aktywność użytkowników może doprowadzić do zjawiska niebezpiecznego nadużywania Internetu, a w efekcie do uzależnienia.

Spędzanie czasu w sieci staje się tak czasochłonnym zajęciem, że użytkownicy zaczynają zaniedbywać inne sfery dotychczasowego życia. W Internecie ludzie mają znacznie ułatwiony kontakt z innymi, co sprawia, że dotychczasowe relacje przenoszą do wirtualnego świata. „Świat wirtualny stał się tak złożony jak „prawdziwe życie”. „Problemy społeczne znalazły niejako nowy pełny wymiar relacyjny i automatycznie zostały w nim osadzone.(…) pojawiły się także nowe zachowania uzależnieniowe, swoiste tylko dla funkcjonowania w Internecie.”  Powołując się na definicję Światowej Organizacji Zdrowia „kompulsywno- nałogowe zachowanie jest patologiczną relacją z jakimś zmieniającym nastrój doświadczeniem, które ma patologiczne konsekwencje w życiu danej osoby”. Mateusz Hędzelek, w swojej pracy dotyczącej uzależnienia od Internetu pisze, iż „nadużywanie substancji psychoaktywnych i aktywności odnosi się do wzorca ciągłej i nadmiernej konsumpcji tychże środków lub realizacji zachowań, które w efekcie ich występowania prowadzą do negatywnych konsekwencji zdrowotnych i lub pogorszenia funkcjonowania  w społeczeństwie.”[3]  Odnosząc się do problematyki nadużywania Internetu Zarębska – Piotrkowska pisze, iż „skutkiem nadużywania Internetu jest niemożność podejmowania czy też kontynuowania nauki mimo prawidłowego intelektu, pojawia się niechęć lub też całkowita niemożność wykonywania jakiejkolwiek pracy zawodowej, związanej z normalną dobową organizacją czasu. Osoby uzależnione nie są też zdolne do prowadzenia typowego życia rodzinnego i towarzyskiego, nie są w stanie wywiązywać się z podstawowych zobowiązań, nie mają poczucia odpowiedzialności, a często nawet winy. Uzależnienie wyraźnie też zawęża pole zainteresowań.”[4]  Do tematu Zespołu Uzależnienia od Internetu podobnie odnosi się Andrzej Jakubik. Wyróżnia on trzy płaszczyzny życia człowieka, które najbardziej narażone są na zaniedbanie:

Płaszczyzny życia narażone na zaniedbanie w skutek uzależnienia od Internetu

Skutki psychologiczne Skutki w relacjach
społecznych
Skutki fizjologiczne
i fizyczne
Zubożone kontakty interpersonalne
obniżone samopoczucie wywołane ograniczeniem kontaktu z siecią
rezygnacja z dotychczasowych pasji i zainteresowań
brak motywacji do podejmowania działań
obniżenie umiejętności poznawczych
zaburzenia cyklu okołodobowego
nieustanne poczucie irytacji
zanik więzi emocjonalnych
zaniedbywanie codziennych obowiązków związanych z życiem w związku
stosowanie kłamstw mające na celu zatajenie przypadłości
zastępowanie kontaktów z realnymi osobami wirtualnymi przyjaciółmi
osłabiony wzrok
zespół cieśni nadgarstka
skrzywienie kręgosłupa
zespół RSI

Źródło: Por. M. Hędzelek, Uzależnienie od Internetu – zasięg, formy, zagrożenia, [w:] e – kultura, e –internet, e – społeczeństwo, red. B. Płonka – Syroka, M. Staszczak, Oficyna Wydawnicza Arboretum, Wrocław 2008, s. 278.

U użytkownika nadmiernie korzystającego z Internetu oprócz zaniedbań w wyżej wymienionych  sferach życia następuje także rozwój zachowań agresywnych. W oparciu o badania można stwierdzić,  że źródłem coraz częstszych aktów przemocy są nowoczesne technologie cyfrowe, które ukazują obrazy przepełnione brutalnością oraz wrogością wobec świata i drugiego człowieka. Płaszczyzna ta generuje rozwój patologicznych postaw oraz zaburzeń zachowania. Cyberprzestrzeń kreuje zniekształcony odbiór świata przez młodego użytkownika, gdyż obejmuje coraz więcej  płaszczyzn życia codziennego. Ponadto kształtuje negatywny stosunek do rzeczywistości oraz determinuje zachowania przepełnione agresją. „Istotnym problemem w cyberprzestrzeni stała się zwłaszcza agresja, którą z uwagi na jej specyfikę stała się zwłaszcza agresja, którą z uwagi na jej specyfikę, można nazwać cyberagresją. Stanowią ją graficzne, wizualne obrazy przedstawiające akty agresji fizycznej i werbalnej dokonywane przez jednego człowieka wobec innego, których oglądanie zwiększa ryzyko podejmowania zachowań agresywnych w świecie realnym”[5]   Użytkownik zafascynowany bezkarnością swoich czynów oraz szeroką gamą możliwości początkowo zadaje ból wirtualnym bohaterom by wkrótce podobne akty przenieść na grunt codzienności.

Terminowi cyberagresja towarzyszy pojęcie cyberprzemocy definiowane, jako nękanie, dręczenie, gnębienie innych osób za pośrednictwem portali społecznościowych, for dyskusyjnych komunikatorów lub blogów. Możliwość bycia nierozpoznawalnym  i anonimowym skłania użytkowników do kierowania swych często wulgarnych czy nieprzyzwoitych wypowiedzi w kierunku innych internautów. Coraz częściej można zaobserwować łamanie norm społecznych, moralnych, etycznych poprzez udostępnianie treści i obrazów o charakterze pornograficznym bądź rasistowskim, a także skrajny brak tolerancji wobec inności drugiego człowieka.

Agresywne przekazy internetowe negatywnie pobudzają emocje użytkownika, który nie potrafiąc się z nimi konstruktywnie uporać, rozładowuje napięcie poprzez stosowanie zastraszania oraz pogróżek. W związku z powyższym można powołać się na Dwuczynnikową teorię emocji, według której „Wiele bodźców zewnętrznych (…)wywołuje stan niespecyficznego pobudzenia organizmu, a dopiero później owo niespecyficzne pobudzenie staje się przedmiotem interpretacji poznawczej, czyli nadaje mu się określone znaczenie (…) np. gniew, złość, zawiść czy zazdrość”[6] . Znaczna częstotliwość, z jaką użytkownik styka się z przemocą i agresją sprawia, że  znieczula się on na krzywdę  i cierpienie. Pojawia się zobojętnienie, zanik uczuć wyższych oraz minimalizowanie fatycznego problemu.

Nadużywanie Internetu związane, jest z trzema fazami opisanymi przez  Kimberly S. Young, które sygnalizują niebezpieczne zbliżanie się do popadnięcia w uzależnienie.

  1. Faza pierwsza – zaangażowanie: faza ta związana jest z inicjacją z komputerem podłączonym do Sieci. Użytkownik w kontakcie z urządzeniem przeżywa stan fascynacji, zainteresowania, ekscytacji. Z czasem sufrowanie po Internecie traktuję, jako antidotum na złe samopoczucie, a kontakty z wirtualnymi znajomymi, jako lek na samotność.
  2. Faza druga – zastępowania: użytkownik coraz silniej odczuwa potrzebę kontaktów z cyberprzyjaciółmi. Czuje się częścią wspólnoty internetowej, a świadomość możliwości nawiązania w każdej chwili rozmowy daje mu poczucie spokoju i równowagi. Z czasem coraz intensywniej myśli o medium oraz o aktywnościach, których się podejmie w momencie podłączenia do wirtualnego świata.
  3. Faza trzecia – ucieczki: postępuje uzależnienie. Użytkownik spędza w Sieci coraz więcej czasu, jednocześnie izolując się od rzeczywistości. Czas spędzony w Internecie traktuje, jako formę odskoczni od trosk związanych z życiem codziennym. Coraz dotkliwiej odczuwa zderzenie z problemami, co sprawia, że popada w stany depresyjne, silniej odczuwa samotność, nie radzi sobie z poczuciem winy związanym  z niewywiązywaniem się ze swych powinności wobec najbliższych. Podejmując próbę zminimalizowania czasu poświęcanego Sieci odczuwa objawy abstynencyjne charakteryzujące się stanem niepokoju, który determinuje do poszukiwania sposobów uśmierzenia przykrego uczucia. Internetoholicy, podobnie jak osoby uzależnione od przyjmowania substancji psychoaktywnych nie przyznają się do istnienia jakiegokolwiek problemu.[7]

Poświęcenie kreowaniu swojej tożsamości w Sieci, a przede wszystkim na portalach społecznościowych sprawia, że znacznie obniża się umiejętność koncentracji na innych aspektach codzienności. Silna potrzeba bycia on – line i kontrolowania poczynań wirtualnych znajomych dezorganizuje codzienne życie. W efekcie następuje obniżenie zdolności skupienia się podczas wykonywania innych czynności. Próby poświęcenia czasu na czytanie, czy załatwianie innych spraw, przerywane są powrotem do cyberprzestrzeni. Badani użytkownicy przyznają, że Internet dezorganizuje ich życie, spychając obowiązki na dalszy plan. Nie są w stanie całkowicie poświęcić się wykonywanej aktywności, gdyż uporczywie towarzyszy im myśl o tym, co wydarzyło się w ich wirtualnym świecie.

Internet stając się źródłem kontaktów interpersonalnych zrewolucjonizował relacje międzyludzkie we współczesnym świecie, wywierając znaczny wpływ na ich jakość oraz intensywność. Osobom lubiącym eksperymentować, bawić się wizerunkiem pozwolił na kreację swojej tożsamości w wirtualnym świecie. Użytkownicy, którzy na gruncie codzienności nie potrafią bądź nie mają możliwości zaspokojenia potrzeb wyższego rzędu Sieć udostępniła płaszczyznę, na której mogą bez żadnych przeszkód zadbać o swoje pragnienia, spotykając ludzi podobnych do nich samych. Internet ma wiele niezaprzeczalnie pozytywnych i wartościowych cech, jednak jego nadużywania prowadzi do niebezpiecznych konsekwencji związanych z zaniedbaniem ról społecznych, zdrowia fizycznego i psychicznego, a także prawidłowych relacji z ludźmi będącymi poza Siecią.


  1. M. Klimczewska, Wirtual w życiu codziennym, [w:] Wirtual czy nowy wspaniały świat, wyd. Scholar, Warszawa 2010, s. 208.
  2. M. Hędzelek, Uzależnienie od Internetu – zasięg, formy, zagrożenia, [w:] e – kultura, e – Internet, e –społeczeństwo, red. red. B. Płonka – Syroka, M. Staszczak Oficyna Wydawnicza Arboretum, Wrocław 2008, s. 267.
  3. Tamże, s. 269.
  4. D. Zarębska – Piotrowska, Oszołomieni Internetem, [w:] Computerworld, nr 7, 1999
  5. M. Jędrzejko, A.Taper, „Jak kształtować kontakt dziecka z multimediami, Wyd. Fundacja Pedagogium, Warszawa 2010, s. .87.
  6. Tamże, s. 96
  7. Por. tamże s. 272.