Skip to main content

Daniela Intili o zakupoholizmie

Z danych opublikowane przez Stowarzyszenie australijskich Konsumentów (Australian Consumers’ Association) wynika, że prawie połowa wszystkich australijskich gospodarstw domowych tonie w długach. Zakupy szybko stają się powszechną rozrywką. Zgłaszane są coraz to liczniejsze przypadki. W rzeczywistości, ostatnie badania sugerują, iż nawet jeden na 12 australijskich kupujących cierpi na oniomanię lub ma problem z kompulsywnymi zakupami.

Oniomania jest medycznym terminem używanym do opisania problemu kompulsywnych zakupów. Oniomania jest zazwyczaj związana z niską samooceną, stanami lękowymi, depresją, samotnością czy gniewem.

Kiedy te uczucia nasilają się, tak samo wzrasta chęć nabywania nowych dóbr.

„Sklepowa terapia” jest na wyciągnięcie ręki. Wydawanie pieniędzy ma wypełniać emocjonalną pustkę, przynosząc natychmiastową ulgę. Jednakże, ta krótkotrwała złuda, to tymczasowy zabieg, który wkrótce powróci w postaci poczucia winy, gniewu i depresji, zabierając zakupoholika z powrotem do punktu wyjścia, do jeszcze większej emocjonalnej pustki. To z kolei wywołuje kolejny przymus robienia zakupów, uruchamiając błędne koło od nowa.

Suze Orman, psycholog i autor trzech kolejnych bestsellerów New York Times, w tym „Droga do Bogactwa” („The Road to Wealth”), mówi: „nasze emocje wpływają do 80 procent naszych decyzji finansowych”.

Podniosłe momenty lub bolesne zdarzenia (jako szczyty emocjonalne) mogą wywołać napad zakupów, podczas gdy inni mogą odczuwać przymus kupowania przez cały rok. Zaburzenia mogą prowadzić do rozpadu związku i ruiny finansowej, niszcząc codzienne życie i powodując spustoszenie emocjonalne

Wyniki badań
Profesor Lorrin Koran, dyrektor katedry psychiatrii i zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych (Klinika Zaburzeń w Stanford University Medical Centre), opisał kompulsywne zakupy, jako zachowanie, które ma „poważne i nieprzyjemne konsekwencje, nieobojętne dla społeczeństwa”.

W 2001 roku, Koran był zaangażowany w jedno z największych badań nad kompulsywnymi zakupami. Wstępne wyniki badań Korana wskazały, że niektórzy z kompulsywnych kupujących generowali duże debety na kartach kredytowych. „Znane są ciężkie przypadki, gdy w następstwie napadu zakupów ludzie brali drugą hipotekę na swoich domach, ogłaszali upadłość, brali rozwód…”.

„Osoby z tym uzależnieniem często nie mogą przestać myśleć o zakupach i nie potrafią kontrolować impulsu do zakupu coraz to nowych dóbr” mówi Koran. Te dobra są często przechowywane i nigdy nie są wykorzystywane. Rzeczy te są pożądane w momencie zakupu, ale po krótkim czasie zazwyczaj okazują się zupełnie niepotrzebne.”

Zakupoholicy często ukrywają swoje zdobycze w celu uniknięcia komentarzy ze strony krewnych lub partnerów. Niektórzy nawet kłamią o sposobie nabycia nowych rzeczy lub ukrywają ilość wydanych pieniędzy.

Według Koranu, „Ponad 90 procent chorych to kobiety.” Nie jest pewne, dlaczego tak jest, ale jedna z teorii głosi, że mężczyźni i kobiety inaczej reagują na niski poziom serotoniny. Zachowania mężczyzn stają się bardziej agresywne i ryzykowne, podczas gdy kobiety zwracają się do zachowań, takich jak objadanie się lub do zakupów kompulsywnych.

Dla kobiet, kupowanie nowych ubrań, butów i kosmetyków może stać się sposobem na zwiększenie poczucia własnej wartości i poczucia atrakcyjności.

Ruth Engs, autor „Alkohol i Inne Narkotyki” (Alcohol and Other Drugs ) i profesor Stosowanych Nauk Zdrowotnych w Indiana University, USA, studiował zachowania uzależniające przez około 28 lat: „Kompulsywne zakupy są podobne do innych nałogowych zachowań i posiadają niektóre cechy takie same jak alkoholizm, hazard i przejadanie się”.

„Kiedy zakupoholicy odczuwają lęk, depresję lub samotność, wtedy idą kupować. Mogą oni odczuwać wtedy stany podobne do upojenia alkoholowego czy też działania narkotyków”. Mówi Ruth Engs.

Engs uważa, że może się tak dziać ze względu na stymulację beta-endorfin w mózgu, które to substancje chemiczne sprawiają, że człowiek odczuwa przypływ emocji – potocznie mówiąc czuje się „nakręcony”.

„Doniesienia sugerują, że jeśli ludzie będą kontynuować działania mające na celu osiągnięcie tego uczucia euforii, mogą wpaść w cykl uzależnienia. W ten sposób stają się fizycznie uzależnieni od swoich własnych substancji chemicznych w mózgu, co prowadzi do kontynuacji postępowania, choć może mieć negatywny wpływ dla zdrowia lub złe społeczne konsekwencje.”

Engs powiedziała, że były skrajne przypadki, gdzie u kompulsywnych kupujących wystąpiły nawet doświadczenia „urwanego filmu” – zaników pamięci. Po powrocie do domu, nie pamiętali zakupu poszczególnych elementów.

Nie wiadomo, dlaczego te „zaciemnienia” występują, ale Engs wierzy, że może to mieć podłoże biochemiczne. „To samo dzieje się z hazardzistami, no i oczywiście alkoholizm jest klasycznym przykładem, choć w tym przypadku jest to prawdopodobnie spowodowane przez alkohol sam w sobie.”

Engs dodaje: „Uzależnienia mają tendencję do nagromadzania się. Oznacza to, że jeśli masz problem z narkotykami, alkoholem, hazardem lub zaburzenia jedzenia, to możesz być narażony na ryzyko rozwoju uzależnienia od zakupów. „

Niektórzy eksperci uważają kompulsywne zakupy, jako bardziej zbliżone do kleptomanii niż do uzależnienia.

Kleptomania, czy też inaczej impulsywna kradzież, to rodzaj zaburzenia kontroli impulsów. Ludzie z tym zaburzeniem działają zgodnie z impulsem, który jest potencjalnie szkodliwy, ale któremu nie mogą się oprzeć, jak np. piromania lub trichotillomanią (niepohamowane ciągnięcie za włosy). Ludzie z kleptomania zwykle nie kradną, ze względów finansowych, ale dla dreszczu emocji, który to im dostarcza.

Więc dla kleptomanów, akt kradzieży sklepowych, może wywołać dreszcz emocji i przyjemności. Tutaj, stres lub napięcie wyzwala myśli o kradzieży a sam akt kradzieży wywołuje podniecenie i podnosi nastrój.

Typy osób wydających znaczne sumy.

Nie wszystkie osoby wydające duże kwoty pieniędzy należą do zakupoholików. Istnieją trzy główne typy wydających.

Pierwsza grupa ma słabe umiejętności zarządzania pieniędzmi. Dostają się w tarapaty finansowe poprzez przekroczenie swoich linii debetowych lub odroczenia płatności, ale nie mają wewnętrznego odczucia przymusu kupowania.

Drugi typ pożąda posiadania dóbr materialnych. Cieszy ich kupowanie nowych ubrań i gadżetów. Ma to związek ze statusem społecznym, a więc mają inną motywację niż wewnętrzny przymus.

Trzecia grupa, to Ci, którzy kupują z uczucia depresji, niskiej samooceny, lub niedostateczności, grupa ta spełnia założenia definicji oniomanii. Osoby te mają kompulsywne pragnienie lub psychologiczną potrzebę wielokrotnego zakupu przedmiotów, których nie potrzebują.

Najpopularniejszą teorią kompulsywnych zakupów jest teza, że istnieje związek między zakupoholizmem a depresją kliniczną. Niski poziom serotoniny przy depresji są również związane ze wzrostem poziomu impulsywności. Z tego powodu leki, takie jak selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) są uważane za korzystne, pomagając kompulsywnych kupujących łatwość ochotę.

Badania Koran’a na Uniwersytecie Stanforda testowały grupy SSRI citalopramu, który jest podobny do Prozac’u. Wstępne wyniki w pierwszej próbie leku wykazały, że pacjenci zgłaszali mniej lęku, mniej uczucia depresji i impulsywności.

Oprócz podjęcia bardziej oczywistych działań, takich jak wyeliminowanie kart kredytowych, zaleca się – jako inną formę realnego leczenia – podjęcie terapii kongnitywno – behawioralnej, podczas której pacjent identyfikuje myśli i uczucia, które podżegały do zakupów.

Celem jest wskazanie i zastąpienie kompulsywnych myśli i uczuć, bardziej odpowiednimi myślami i zachowaniami, w tym np. spacerami lub medytacją.

Pomocne wskazówki dla kompulsywnych kupujących

  • Zniszcz wszystkie swoje karty kredytowe, z wyjątkiem jednej do wykorzystania w sytuacjach awaryjnych.
  • Unikaj zakupów, kiedy czujesz się zestresowany lub rozbity, czy w złym humorze.
  • Jeśli masz nieodpartą ochotę na zakupy, pójdź na spacer lub na siłownię. Wysiłek fizyczny nie tylko stanowi dobre rozproszenie uwagi, ale może przyczynić się do ograniczenia nadmiaru adrenaliny i zmniejszenia poziomu stresu.
  • Sporządź listę rzeczy, które trzeba kupić zanim pójdziesz na zakupy – i trzymać się jej.
  • Jeśli to możliwe, porozmawiaj z bliskim przyjacielem lub członkiem rodziny, poproś czy może zapewnić wsparcie w trudnych chwilach. Zorganizuj możliwość by dzwonić do tej osoby, gdy czujesz ochotę na zakupy, aby mogli pomóc Ci z tym sobie poradzić.
  • Kiedy potrzebujesz zrobić zakupy, rozważ zabranie ze sobą tej osoby, by mogła pomóc ograniczyć zakupy tylko do tych rzeczy, które są niezbędne.
  • Naucz się rozmawiać sam ze sobą, znajdź zdania, wyrażenia, których można użyć, kiedy czujesz się chęć udania się do sklepu – np. możesz powiedzieć sobie: „Nie muszę iść na zakupy”, „Nie mogę sobie pozwolić na zakupy” lub „Jeśli zrobię coś innego, aby odciągnąć moje myśli to będę czuć się dobrze później, bo nie wydam ani grosza.”
  • Unikaj centrów handlowych, gdzie można ulec pokusie, aby przejść się po sklepach – np. iść do supermarketu, który nie jest położony w obrębie większego kompleksu handlowego.
  • Spróbuj zidentyfikować negatywne myśli lub sytuacje, które mogą leżeć u podstaw Twojej potrzeby udania się do sklepu – np.: „Nienawidzę mojej pracy. Zawsze czuję się beznadziejnie na koniec dnia ” Spróbuj przeformułować to w sposób bardziej pozytywny i pomocny, dający dążenie do znalezienia rozwiązania problemu – np.”. Nie jestem szczęśliwy w pracy. Muszę podjąć wysiłek, aby znaleźć inną pracę „.

Daniela Intili jest dziennikarką i psychologiem. Jest także reporterem wiadomości stacji NBN i regularnie pisze artykuły dla „Money Magazine”.

Daniela Intili, MAPS, dziennikarka i psycholog.